Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
margot Prokurator

Dołączył: 25 Lut 2006 Posty: 188 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prudnik
|
Wysłany: Śro 16:10, 15 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
- I mam nadzieje ze bedzie mial oko (robin hoodowi wydlubal krwiozerczy struś emu) - Mruknela dziewica i zapragnela pozbyc sie tego przydomku w chatce z bezokim i kulawym robinem. hehe
- Skad jestes Bezoki... tzn ... kulawy zacny chłopie? - Spytala plujac sie przy tym i majac w glowie piekny widok spadajacych ton śniegu i oni dwoje jak stoja i czekaja az ich zmiecie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Magda Komisarz

Dołączył: 26 Lut 2006 Posty: 118 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:52, 15 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Niestety niedoszło do tego, gdyż przyz killka dni nie było opadu śniegu a temperetura wynosiła -25C - więc trudno, by przy takiej pogodzie doszło do zejścia lawiny- obydwoje zawiedli się, poniewaz nie mogli przeżyc wspólna lawine 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
margot Prokurator

Dołączył: 25 Lut 2006 Posty: 188 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prudnik
|
Wysłany: Śro 18:22, 15 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ale dziewica nie poddawała sie ze swoimi wizjami i puscila kokieteryjnie oczko kuternodze. On to zrozumial troche odwrotnie (jako iluzje do tego ze on nie ma jednego oka). Wkurzyl sie troche ale krolewna przeprosila i powiedziala robinowi zeby wszedl do karocy i pojechali razem do zamku jej ojca...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Magda Komisarz

Dołączył: 26 Lut 2006 Posty: 118 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:00, 15 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
W czasie podróży odpadły koła od karocy, po ich naprawie zdechły konie i postanowili iść pieszo lecz złapała ich burza śnieżna i przypadkiem znaleźli pustą chatke leżącą na uboczu gościnca  
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gothiclady Prokurator

Dołączył: 25 Lut 2006 Posty: 191 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Głubczyce
|
Wysłany: Śro 20:32, 15 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ale niestety chatka okazala sie fatamorganą.... A wmiejscu owej fatamorgany znajdował sie szalet miejski....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Magda Komisarz

Dołączył: 26 Lut 2006 Posty: 118 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:45, 16 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
który był w tym czasie zaknięty z powodu awarii (zamarzły rury)  
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gothiclady Prokurator

Dołączył: 25 Lut 2006 Posty: 191 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Głubczyce
|
Wysłany: Czw 22:16, 16 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
No ale pech pomysleli se nasze personality.... Dama była bardzo smutna z powodu tej awari i postanowiła znalesc inny kibelek bo jej sie bardzo chciało poprawic makijaz czuła dyskonfort psychiczny kiedy wiedziała ze kutrenoga o jednym zebie na nią patrzy i....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Magda Komisarz

Dołączył: 26 Lut 2006 Posty: 118 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:05, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
.................i Dama ta miała rozmazany makijaż, fryzura wyglądała jakby "piorun w szczypiorek walnął" zdziwona Dama niewiedziała o co chodzi, że jednooki Robin tak sie jej przygląda  .............................
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
margot Prokurator

Dołączył: 25 Lut 2006 Posty: 188 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prudnik
|
Wysłany: Sob 14:24, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Okazalo sie ze robin ma po prostu zeza. I chcac nie chcac patrzyl sie na nią I na jej szope na glowie. Dama o tym nie wiedziala i na oslep postanowila zrobic makijaz... co mialo taki efekt...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gothiclady Prokurator

Dołączył: 25 Lut 2006 Posty: 191 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Głubczyce
|
Wysłany: Sob 16:57, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Jak piffo z zabki zwane ROMPEREM czeli miało effect AŁA.... DAma wygladala jeszcze gorzej czyli "jakby miala spiecie w łazience"... Robin nie wytrzymał i odkustykał najszybciej jak mógł wtedy....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
margot Prokurator

Dołączył: 25 Lut 2006 Posty: 188 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prudnik
|
Wysłany: Sob 19:41, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ona za nim pognała bo była lekko tępa i nie wiedziałaby co robić tak wiec stala by i czekała...na tira
Podleciała do robina i powiedziala ze zamek powinien byc niedaleko.
Robin sie spytal:
- a gdzie on jest? Gdzie leży?
Dama podrapała sie po glowie i steknęła:
- No kolo rzeczki takiej, wąskiej.
Robin popatrzyl na nia jak na idiotkę którą rzeczywiscie byla, westchnal i ta piekna, wyjatkowa para szla przez zasniezony las. Szli tak i szli az nagle spotkali ...wilka ale zaraz zaraz on chyba z innej bajki? :/
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gothiclady Prokurator

Dołączył: 25 Lut 2006 Posty: 191 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Głubczyce
|
Wysłany: Sob 23:43, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Wilkiem byl moj kolega co był tak naprawde dzikiem ale to naprawde inna historia .... No wiec dama i jednoreki bandyta szli sobie przez zasniezony las az nagle..... Nic strasznego za krzekow wyłonil sie zając a ze dama miala ochote na pasztet z króliczorka nakazała robinowi co szybko kaleka chodzil zeby go upolowal i.....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
margot Prokurator

Dołączył: 25 Lut 2006 Posty: 188 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prudnik
|
Wysłany: Sob 23:46, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
...i już naciągnął cieciwe, ale dama macnęła go niechcacy po posladkach i robin wbil sobie strzałe w stope... co tu dalej gadac... kaluża krwi, a zajac umarł na zawał. Dama skakala z radosci, a robin nie mial na czym skakac.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gothiclady Prokurator

Dołączył: 25 Lut 2006 Posty: 191 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Głubczyce
|
Wysłany: Nie 15:35, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Niedosc ze jednooki, jednozebny to teraz jednonogi robin stwierdził ze ma dosc Damy która wygladała jakby miała spiecie w laziecie... Przyządził jek pasztet a kiedy Dama wpie***lała ze smakiem króliczorka on sie wycofał uciekł tam gdzie pieprz pecznieje na wolnym ogniu niczym popcorn....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
margot Prokurator

Dołączył: 25 Lut 2006 Posty: 188 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prudnik
|
Wysłany: Nie 15:58, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ale i tam dopadła go zaśliniona "dama".
- Kochaniutki, popcorn robisz? Dla mnie? Ooooooch kochany jesteeees....
Rozplywala sie deb**ka.
- Echh... - Sapnął - Chodzmy juz do tego zamku zanim wykrwawie sie na smierc...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|