 |
MIXO-MAX Forum dla każdego...WiTaMy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bury Aspirant

Dołączył: 26 Lut 2006 Posty: 74 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Nie 22:19, 26 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Xulanek i Mimka, musze was zmartwic, uwazacie ze nie ma milosci w takim wieku jak nasz bo widocznie nigdy nie zaznalyscie tego, no cozzzz... ale jest naprawde duzo duzo ludzi ktorzy ją doznali !!
pzdro 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mimka Administrator

Dołączył: 25 Lut 2006 Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prudnik
|
Wysłany: Nie 22:25, 26 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Masz rację Burex... Nigdy nie zaznałam miłości, bo jestem zabardzo gówniarzowata [za mała], aby doświadczyć miłości. Wprawdzie nie wiem o jakiej miłości mówisz... fizycznej czy psychicznej, ale mniejsza z tym. To co chciałam napisać, napisałam. Wiem, że jest wiele osób co miłości doświadczyło, ale napewno nie w moim wieku. Sorry, ale widać nawet po tych głupich i pustych opisach. Kochać moim zdaniem można jedną osobą, ale czy to jest miłość, gdy po dwóch miesiącach nagle kocha się kogoś innego? Sam odpowiedz sobie na to pytanie. Owszem ---> poruszaliśmy temat innej miłości... Miłości platonicznej. Jeśli o niej mówisz, to w naszym wieku jest jej mnóstwo! Pozdrawiam. Ach jaka wyczerpująca wypowiedź. Mam nadzieje, że wszystko w niej uwzględniłam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Vimes Posterunkowy

Dołączył: 26 Lut 2006 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Pon 13:24, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Sorry, ale widać nawet po tych głupich i pustych opisach. Kochać moim zdaniem można jedną osobą, ale czy to jest miłość, gdy po dwóch miesiącach nagle kocha się kogoś innego?
No brawo, nie spodziewałem się. Musze przyznać że mnie pozytywnie zaskoczylas.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Alkirie
Dołączył: 27 Lut 2006 Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: PRUDNIK
|
Wysłany: Pon 17:32, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ludzie...ehhh tak sobie czytałam wasze posty i bardzo mnie zastanowiło, czy aby dla was miłość nie jest tylko sexem....czyms co jest a po paru dniach przemija...a nawet jesli nie, to chodzi tylko o to by osiągnąć orgazm z osobą, która w jakiś sposób cię pociąga....Ludzie, czy wy się kiedyś zastanawialiscie nad tym czy przykładowo wytrzymalibyście z partnerem, którego umówmy się kochacie, zeby nie pójsc z nim do łóżka przed ślubem....bo to przeciez nie chodzi o to zeby zaspokoic swoje potrzeby seksualne...nawet nie moze tutaj o to chodzić, jesli rozmawiamy o miłości.....nie mozemy mylić tych znaczeń- miłości i popędu....bo czy bylibyście gotowi na to zeby twój chłopak napluł Ci w twarz a ty za to byś mu powiedziała ze go kochasz????....'Ja nie mówie, ze ja bym tak potrafiła, ale wiem ze tak powinno być....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mimka Administrator

Dołączył: 25 Lut 2006 Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prudnik
|
Wysłany: Pon 18:17, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Interesująca wypowiedź. Ja niestety stwierdzam, że nie mogę się na ten temat wypowiedzieć, z przyczyn opisanych w moich postach wyżej... Może dla wielu liczy się seks, ale mi chodzi głównie o puste słowo "kocham". Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Siwa Posterunkowy

Dołączył: 28 Lut 2006 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prudnik
|
Wysłany: Śro 12:51, 01 Mar 2006 Temat postu: ehh.. :D |
|
|
Hmmm... Co do tej waszej "niby-miłości", to moim zdaniem jej wcale nie ma! "Miłość" to słowo które zostało wymyślone żeby oddać jakąś tam głęboką emocję, coś co sprawia że człowiek jest happy i w ogóle. Wg mnie "miłość" to tylko chemia, takie hormony. Każdy dorasta, wtedy szaleje nam w głowach testosteron i progesteron. Przez taką "burzę" mamy różne wyobrażenia, m.in. poznajemy jakiegoś faceta czy panne, pogadamy z nim przez kilka dni, a po tygodniu wydaje nam się że to jest miłość, i to na całe życie. Ehh... A wszystko przez nasz ... mózg :] To oczywiście tylko z biologicznego punktu widzenia. Nie bede narazie sie rozpisywać, bo co was pewnie obchodzi moja spiskowa teoria dziejów Jak już się ludzie pobiorą to z czasem te hormony przestają szaleć, znika też ta "niby-miłość" a zostaje zwykłe przywiązanie. O!
Zresztą, teraz w tym tysiącleciu to słowo "kocham" jest tak puste jak niektóre kawały o blondynkach, mówi się "kocham mój rower", "kocham Chocapic", "kocham szkołę" --> doskonałe przykłady miłości platonicznej, i jak tak dalej będzie to chyba tylko ta właśnie nam pozostanie. Bo ta 'prawdziwa' "schodzi z taśmy", jak niegdyś Fiat 126p. Przekłada się ją nie na uczucie, ale np. proporcjonalnie do grubości portfela :]
Wszystko na ten temat, pozdro :*
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mimka Administrator

Dołączył: 25 Lut 2006 Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prudnik
|
Wysłany: Śro 15:21, 01 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
"nie bede sie narazie rozpisywac"... :] No fest fest. Dziekuje że wyraziłas swoje zdanie na ten etmat, ciekawe czy za kilka lat twój pogląd się zmieni... W sumie "miłośc" ma swoje znaczenie, ale jak będziemy starsi i trochu inaczej patrzali na świat ^^ Pozdrawiam[/quote]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Siwa Posterunkowy

Dołączył: 28 Lut 2006 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prudnik
|
Wysłany: Czw 12:57, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Hmmm... Nie twierdze że sie nie zmieni, ale chyba raczej tak będzie :] Spójrzmy prawdzie w oczy - teraz bardzo mało tej "szczerej miłości". Z ludzi porobili sie materialiści... Jak tak można żyć?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
xulanek Posterunkowy

Dołączył: 25 Lut 2006 Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: >>PrUdNiK<<
|
Wysłany: Czw 19:14, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Wróce jeszcze do wypowiedzi Burego... Napisałeś, że mówimy tak, bo nie doświadczyłyśmy tej miłości. Ja nie mam zamiaru doświadczać takiej miłości jaka teraz jest pomiędzy przeciwnymi płciami. :/ Czasami wydaje mi się, że to takie "chodzenie na pokaz". Nie wiem, takie mam dziwne przeczucia, bo jak w tym wieku można PRAWDZIWIE się zakochać?? No jak?? Poprostu się nie da. W zupełności zgadzam się z opinią Mimki i Siwej. Pozdrówka dla was 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
margot Prokurator

Dołączył: 25 Lut 2006 Posty: 188 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prudnik
|
Wysłany: Czw 19:49, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Xulanku, Mimko, nie było mnie tu trochę. Pozdrawiam was a xulanek myslisz myszko tak jak ja. Wielkie pozdro.
I bury... jakiej ty milosci doswiadczyles chetnie bym posluchala.... mzoe sie zakochałeś, ale czy to byla milosc? Jest tez czasami tak, (dlugo nad tym myslalam jak komus sie teoria niepodoba to niech sie wypowie pozdro) ze sobie wmawiamy ze kogoś KOCHAMY. Ze to wielka milosc na zawsze i do konca. Ale czy tak naprawde jestesmy o tym przekonani? Czasami bardzo chcemy byc kochani (normalne hormony i chcemy czuc sie przy kims blisko i bezpiecznie no bo kto nie chce). Milosc to bardzo wazne i wiążące słowo. I tak jak mimka mowila jestesmy jeszcze ZA MLODZI zeby uzywac tego tak jak to robimy a zwlaszcza kolesie. Lubia naduzywac tego slowa a nie zastanawiaja sie co to znaczy. Uzywaja tego czesto jak cos w rodzaju komplementu lub upewniajac dziewczyne w jakims dziwnym przekonaniu, bo dziewczyny to przyjmuja najczesciej calą sobą. A czym tak naprawde to wszystko jest? Bury jak wiesz to podziel sie z nami, niedoswiadczonymi emocjonalnie gówniarzami. ;]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
xulanek Posterunkowy

Dołączył: 25 Lut 2006 Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: >>PrUdNiK<<
|
Wysłany: Czw 20:10, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Margot, użyłaś wyrażenia "może się zakochałeś". Zamiast słowa "zakochałeś" użyłabym słowo "zauroczyłeś". Ja bardziej popieram wersję zauroczeń niż miłości. Ciągle mówię o tym, naszym wieku... Zauroczeni możemy być codziennie "czymś" lub "kimś", a zakochać można się raz w życiu. Pozdrówka :*
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
margot Prokurator

Dołączył: 25 Lut 2006 Posty: 188 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prudnik
|
Wysłany: Czw 20:19, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Własnie. Dzieks za poprawke . Xulanek pozdrawiam cie rowna babko hehe. buziaki.
No wlasnie mozemy przezywac roznego rodzaju uniesienia, zauroczenia, zakochania, ale nie nazywajmy tego Miloscia. Milosc to cos naprawde wielkiego i jeszcze sie z nia nie spotkalam. A tez nie mylmy fascynacji kims, ze ktos nam sie podoba od razu z tym ze sie kochamy w nim. Jest tyle pojęć... kazde inne... moze dlatego powinnismy byc dojrzalisi... zeby to wszystko zrozumiec. Teraz przechodzimy przez faze w ktorej probujemy nowych rzeczy. Nie zawsze jest to przjemne ale to prawdziwa szkola zycia bo uczymy sie wlasnie...zyc.
Ach jaka puenta Rozpisalam sie sorka
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Siwa Posterunkowy

Dołączył: 28 Lut 2006 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prudnik
|
Wysłany: Pią 11:25, 03 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ja zgadzam się z Margot I z tym że faceci faktycznie za często nadużywają złowa "kocham"... Ale zanim powiedzą "kocham" powinni się zastanowić, czy potrafią kochać.
Prawda jest taka, że w naszym wieku mało pradziwej miłości, no i że ta wersja z "zauroczeniem" "zachwytem" "podziwem" to jest strzał w 10! pozdrawiam :]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Bury Aspirant

Dołączył: 26 Lut 2006 Posty: 74 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Pią 14:07, 03 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mimka Administrator

Dołączył: 25 Lut 2006 Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prudnik
|
Wysłany: Pią 14:11, 03 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Wyczerpująca wypowiedź. Bury nawet dziś w szkole nie umiałeś wyjaśnić swoimi słowami czym jest miłość... :] więc czegoś tu nie rozumiem. Najpierw piszesz, że ja i xulanek nie doświadczyliśmy miłości, a tu się zgadzasz z nami. [tak na marginesie to niczym nas nie zmarwiłeś". Uważasz także, że jest wiele osób w naszym wieku, którzy doznali miłości, jednak w tym wypadku zgadzasz się z nami. Zaprzeczasz samemu sobie.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|